sobota, 10 września 2011

Rozdział 13

*******5 miesięcy później***********
Miałam tylko tyle energii, żeby dojść do łóżka.
nie wiedziałam co się ze mną dzieje.
Justin wciąż w trasie, a mi się nic nie chce.
już niedługo skończę osiemnaście lat, a Justin zabierze mnie do siebie.
Znaczy się... jeszcze nie ma własnego domu, ale w każdej chwili może go sobie kupić, czy wynająć.
Ktoś zapukał do drzwi.
-Proszę!-krzyknęłam, a do pokoju weszła Amy.
Moja siostra nie lubi zbytnio mojego chłopaka.
(nie wie że mi się oświadczył, nikt nie wie)
-Co się z tobą dzieje, Sally?-spytała
-Są korniszony?-spytałam, aby zmienić temat
-są, ale co...
-A lody?-znowu jej przerwałam.
-Tak, litrowe, ale...
-no to mi je przynieś.-powiedziałam.
-taa...-wstała, i zeszła po schodach.
znowu zostałam sama.
po chwili, zerwałam się gwałtownie z łóżka, i pobiegłam do toalety.
Zatrułam się czymś- to była moja pierwsza myśl.
Amy nie wiedziała, że źle się czuję.
wymyłam dokładnie zęby, i pobiegłam do pokoju.
na łóżku siedziała już Amy.
-to które?-spytała pokazując mi słoiczek z ogórkami, i kubek, z lodami czekoladowymi.
-I to, i to- powiedziałam, zabierając od niej obydwie żeczy.
postawiłam lody na biurku, i zabrałam się za ogórki.
Amy co chwila podgryzała mi ogórki.
wzięłam z szafki kubeczek z lodem, i zamoczyłam w nich ogórka.
-fuj!-Amy nie była zadowolona z tego co właśnie zrobiłam.
-Co? Mi smakuje.- powiedziałam ponownie maczając korniszona w czekoladowej już ciapce.
-HA, HA, HA! robisz to tylko dla tego, żebym ci nie podjadała, prawda?
-nie, naprawdę jest dobre.-powiedziałam, tym razem prawdę.
Amy tylko pokręciła głową, i wyszła.
Chyba zapomniała po co tu przyszła.
gdy tylko drzwi za nią się zamknęły w pokoju pojawił się Justin.
pochylił się nade mną, i pocałował.
Znów zrobiło mi się niedobrze.
ponownie żuciłam się biegiem do toalety.
Gdy wróciłam, miałam załzawione oczy.
położyłam się do łózka, i po chwili zasnęłam.
******************************
wiem, trochę krótko, i tak jakoś nijak, ale nie mam weny.
prosze, pomóżcie!
podawajcie w komentarzach, pomysły, może uda mi się je zrealizować.
proooooooooooooszę!!!!!!!!!!!!!

2 komentarze:

  1. ja pomysła mam :) Niech sie okaże, że to nie jest Justina dziecko. ;P
    our-mystery-our-secret.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. haha,ogórki z lodami hahaha
    super ja szczerze nie mam pomysłu ale wiesz ty jesteś lepsza i możesz coś wymyśleć

    OdpowiedzUsuń